Izolacja chudziaka
Izolacja chudziaka to temat troszke bagatelizowany z mojego punktu widzenia. Naturalnie wszystko uzaleznione jest od warunków gruntowych ale jako standard przyjmuje sie ostatnimi czasy izolacje z foli budowlanej lub tym podobnych, lub izolacje z papy. Cóż papa tak naprawde nie powinna być stosowana we wnętrzach i niestety ciezko sie z tym nie zgodzic. Do tego jej budowa tak naprawde nie zabezpiecza przed tym przed czym powinna - czyli przed kapilarnym podciaganiem wody. Trik jest taki ze woda moze zostac podciagnieta przez chudziaka ale nie przedostanie sie juz przez pape - jesli wszystko jest wykonane prawidlowo. Folia za to nie stanowi izoalacji przeciwwodnej i bardzo łatwo ja uszkodzic. W naszym przypadku poziom wod gruntowych jest dosyc wysoki, wypadalo wiec postarac sie o nieco lepsza izoalacje niz folia, jednakże bez uzycia papy. Zostal zastosowany szlam uszczelniajacy Bostik K11. Jest to mikrozaprawa uszczelniajaca wnikajaca w kapilary w ktorych krystalizuje sie zatkajac je bezpowrotnie. Na powierzchni chudziaka tworzy sie bezszwowa powłoka o grubosci okolo 3mm ktora nie przepusci wody. Nieco problematyczne jest zabezpieczenie szczelin dylatacyjnych (styropian miedzy chudziakiem a ściana o grubosci 5 cm). Jest jednak i na to sposób. Została wklejona tasma izolacyjna Sopro AEB148 przy użyciu masy KMB Izohan WM. Masa ta rowniez zostaly wykonane wszystkie połączenia z papą wystajaća spod ścian. Na to wszystko zastosowana zostala folia grubosci 0,3mm, jednak jej zastosowanie to ochrona anty-radonowa, poniewaz jest to certyfikowana folia do tego celu (przywieziona z UK za wrecz smieszne pieniadze). Folia zostala dokladnie sklejona na zakład i dodatkowo tworzy kolejna warstwe przeciw-wilgociowa. Koszt takiej izolacji na okolo 150m2 to : Bostik K11 15 worków - 1400zł, Taśma okolo 300zł, Izohan Wm okolo 550zł. Robocizna - we własnym zakresie ;)